Panna Matylda to dziewczyna o pięknym i łagodnym sercu. Jest bardzo cierpliwą osóbką (w końcu troszkę się naczekała na całokształt hehehe),potrafi być wierną słuchaczką i oczywiście uwielbia dzieci i kwiaty:))
A co do hiacyncika to jak widać pięknie już nam podrósł :))
Wow ależ damę masz!!! Zdolniacha Ciebie, że hoho!!!! Wspaniała Czarnulka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna. Ta sukienka choć delikatna bardzo zdobi niesamowicie.
OdpowiedzUsuńkwintesencja Kobiecości...
OdpowiedzUsuńślicznotka z Matyldy! hiacynt pokazuje powoli swoje piękne oblicze :)
OdpowiedzUsuńurocza :)
OdpowiedzUsuńNO Kochana Matylda jest P I E K N A!!
OdpowiedzUsuńurocza młoda dama :) perfect
OdpowiedzUsuńNo i po tej damie widać, że czasem warto poczekać :) Śliczna, sukienka bardzo romantyczna i delikatna. A hiacynt rośnie super - pewnie ku uciesze dzieciarni ;)
OdpowiedzUsuńJeju! Prześliczna... nie wiem nawet co napisać więcej...
OdpowiedzUsuńKasiu, wywołałam Cię do tablicy - zdradzaj swoje tajemnice :)
OdpowiedzUsuń