Kolejny roczek już za mną
ale roku więcej nie czuję
bardziej jakby mi parę lat odjęli:))
Świętowanie było w gronie rodzinnym
z tortem, ciastami, pięknymi karteczkami i kwiatkami od dzieci,
oraz z pięknymi życzeniami z różnych stron świata za które dziewczynom bardzo dziękuję!!!!
Dzień ten jak i następny był mega szalony bo na stoku
pierwszy raz z nartami na nogach:)
Zjazdy z instruktorem i trzymanie się kurczowo jego kijków - bezcenne:D
ale orczyk - no to była polka, kujawiak i oberek w jednym!
Całe szczęście że byli tam ludzie gotowi nieść pomoc
kiedy notorycznie zjeżdżałam z orczyka w dół
Widok był na pewno niesamowity:)
Za to syn jakby z nartami się urodził i orczyk mu nawet nie straszny (nie wdał się w mamę na szczęście)
i tylko wyścigi mu z kuzynem w głowie kto pierwszy na dole będzie:)
No ale teraz chyba najważniejsza rzecz - a mianowicie wyniki losowania:))
Tym razem losującą była siostrzenica
emocji było co niemiara
i tak oto jej rączki wylosowały .............
......szczęśliwego zwycięzcę jakim jest Margorzataka !!!!
Bardzo serdecznie gratuluje i także dziękuję wszystkim, którzy się zapisali i włączyli do zabawy.
Miło jest poznawać nowych ludzi z wielkimi pasjami!!!!
Dziękuję Wam za to!!!!