Nie wiem czy pamiętacie z kilu dobrych postów dalej Myszorka w zieleni.
Dla przypomnienia tak wyglądał
Jest teraz w dalekiej podróży bo jedzie przez te śniegi do Francji i mam nadzieję, że bez większych trudów dotrze przed Wigilią do nowego domu.Jako że zimno jest a i droga daleka zaopatrzyłam go w ciepły szal i poduchę co by się przespać mógł troszkę i wypocząć przed nowymi zadaniami jakie go czekają:)
Teraz wygląda dużo szykowniej:))
Fajny Myszor, ciepło mu będzie:)
OdpowiedzUsuńPanie Myszor, bon voyage!:D
Ściskam zimowo:)
Magda
alez cudny Pan Myszorrr !!!! aaa, świetny jest ! i ten szaliczek ! i zielony ! marzenie ! :):):)
OdpowiedzUsuń